W poszukiwaniu zimy: Dolina Kościeliska
Nie wiem, jak u was, ale u mnie zimy było ostatnio, jak na lekarstwo. Poprószyło trochę białym puchem, częściej jednak padał śnieg z deszczem, który na zmianę zamarzał i się topił. Jednak nie były to żadne spektakularne opady. W zasadzie, w niektórych miejscach, pojawiły się pierwsze bazie i wyrosły stokrotki. A mnie się zamarzyła zima. […]