Wiosna i lato, a także fragment pięknej złotej jesieni, to idealne pory roku do odwiedzania miejskich parków, ogrodów botanicznych, arboretów czy ogólnie wszelkiego rodzaju innych miejsc, w których królują rośliny.
Kiedyś pisałam już o Ogrodach Tematycznych Hortulus na Pomorzu, gdzie na uwagę zasługują, oprócz wielkiego labiryntu, właśnie wspomniane tematyczne ogrody – m.in. angielski czy francuski, ale też japoński czy te związane z kolorami: biały czy zielony, oraz z konkretnymi gatunkami roślin, jak ziołowy czy różany. W tym wpisie zabieram Was do kolejnego niezwykłego ogrodu: pełnego roślin, sztuki współczesnej i krasnoludków. Zapraszam do arboretum w Bolestraszycach. Sprawdźcie jakie cuda można tu znaleźć!
Arboretum, czyli co?
Arbos, arboris to po łacinie drzewo, a więc arboretum to ogród dendrologiczny, zwany też dendrarium. Tłumacząc z naszego na ludzkie oznacza to, że arboretum jest miejscem, które skupia się na drzewach i krzewach – ich ochronie, badaniu, rozpowszechnianiu.
Ogród dendrologiczny w Bolestraszycach powstał w 1975 roku i jest niejako “firmą” rodzinną, gdyż jego organizatorem i pierwszym dyrektorem był prof. dr hab. Jerzy Piórecki, a obecnym szefem jest dr Narcyz Piórecki.
W Bolestraszycach kiedyś łączy się dziś – piękne motto, które przyświeca działalności ogrodu. W praktyce oznacza to, że zwiedzający mogą podziwiać starodrzewia należące do terenów XIX wiecznej Twierdzy Przemyśl, a także parku i dworu, w którym urządzono Muzeum Przyrodnicze. Jest też malowniczo położony kościół, z którego rozciąga się ciekawy widok na całe założenie, Współczesność reprezentują nowe odmiany roślin, zarówno rodzimych, jak i obcych gatunków, a także fakt łączenia przyrody z nauką i sztuką.
Gruszki na wierzbie
Każde tego typu miejsce jest znane z czegoś szczególnego, np. Arboretum w Rogowie z przynależności do warszawskiej Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i sekcji roślin chronionych, zaś arboretum w Niemczy z największej kolekcji rododendronów. Co takiego wyróżnia Bolestraszyce? Otóż wiklina, a konkretnie wierzby! Właśnie tutaj sadzi, bada i tworzy się najróżniejsze odmiany zarówno ozdobne, jak i użytkowe wierzby. Ponadto miłośnicy tej rośliny, a także artyści spotykają się tutaj na plenerach artystycznych, których efekty mogą podziwiać odwiedzający.
Dodatkową atrakcją Bolestraszyc jest ogród sensualny – stworzony z myślą o osobach niepełnosprawnych, w którym posadzono rośliny oddziałujące na wszystkie zmysły. Jednak by w pełni skorzystać z jego atrakcji, musimy być tutaj w odpowiedniej porze roku, a więc między kwietniem, a sierpniem, a także (dodatkowo) ściągnąć na swój telefon przypisane do roślin pliki dźwiękowe.
Białe krasnale i wypchane sowy
Jaka jest proweniencja białych krasnali ustawionych niedaleko Muzeum Przyrodniczego, dziś już nie pamiętam dokładnie. Miały coś wspólnego ze studentami wspomnianej wyżej SGGW. Faktem jest za to to, że stanowią całkiem interesującą instalację.
Wypchane sowy zaś, a także inne ptaki z rodzimych gatunków gniazdujących na terenie naszego kraju stanowią podstawę kolekcji prezentowanej na wystawie stałej pod tytułem “Chrońmy ptaki”. Oprócz niej możemy też zapoznać się z innymi ekspozycjami m.in.: “Chrząszcze” (wystawa entomologiczna), “Wystawa szyszek, przekrojów drewna i jego skamielin ze zbiorów prof. Jerzego Tumiłowicza”, “Wystawa owoców i nasion zebranych w Arboretum”, “Drzewa, ogrody i dwory” (wystawa fotografii będących wynikiem prac badawczych prof. J. Pióreckiego”.
Informacje praktyczne
Arboretum w Bolestraszycach znajduje się ok. 7 km od Przemyśla. Najwygodniej dostać się tam własnym samochodem, gdyż przed ogrodem stworzony jest duży i wygodny parking. Zwiedzanie parku może nam zająć od kilku do kilkunastu godzin, nie mniej ogród otwarty jest dla zwiedzających w godzinach 9-18 w dni robocze i 10-18 w weekend. Ceny biletów wahają się 8-10 zł za bilet normalny oraz 5-7 zł za bilety ulgowe. Osoby mieszkające blisko mogą też wykupić bilety roczne. Osoby poruszające się na wózku lub z wózkiem muszą wziąć pod uwagę, iż ogród zlokalizowany jest na dwóch poziomach – dolnym, gdzie m.in. podziwiać możemy stawy i rośliny wodne oraz górnym, gdzie zlokalizowane jest muzeum i kościół. Bolestraszyce jednak posiadają udogodnienia dla takich osób i ścieżkę. Na terenie ogrodu zlokalizowane są wygodne ławeczki, na których można usiąść i odpocząć, a także kawiarenka, w której na spragnionych wędrowców czeka strawa.
Gorzej jest z nawigacją po ogrodzie, mapę założenia możemy wydrukować sobie lub ściągnąć na telefon ze strony Arboretum. Dzięki temu będzie nam łatwiej poruszać się po terenie oraz będziemy mieć pewność, że niczego nie pominiemy.
W Bolestraszycach przeżyliśmy burzę, dlatego mogliśmy podziwiać zalety ogrodu zarówno podczas dobrej, jak i nie najlepszej pogody. Wygodne ławeczki na pewno będą pomocne podczas upalnych dni, jednak podczas deszczu mamy do wyboru: schronienie się w barze, Muzeum, kościele lub namiocie rozstawionym tuż za Muzeum – my wybraliśmy ostatnią opcję. Zapach roślin po deszczu jest oszałamiający. Nie zachęcam Was do zwiedzania ogrodu podczas deszczu i burzy, ale jest to na pewno interesujące przeżycie.