Jakiś czas temu pisałam o tym jak skompletować apteczkę na wyjazd. Dzisiaj przyszedł czas na kolejny wpis z serii „Porady” – tym razem podzielę się z Wami tym jak kompletuję moją kosmetyczkę na wyjazd. O tym w co się pakuję i co ze sobą zabieram przeczytacie niżej.
*Wpis powstał we współpracy z marką AVON
Kosmetyczka na wyjazd – co ze sobą zabrać?
Przede wszystkim, zanim jeszcze zaczynam się pakować, ustalam jakiego typu będzie to wyjazd – czy to będzie krótki wypad na trekking w góry, czy dłuższa podróż z plecakiem po Azji, a może tydzień all inclusive. To gdzie, czym i na jak długo jadę determinuje to co ze sobą zabieram. Jadąc pociągiem na weekend w góry zabieram ze sobą zdecydowanie mniej elementów niż jadąc na miesiąc samochodem w Polskę.
Tak naprawdę, bez względu na to gdzie i na jak długo jadę, do mojej kosmetyczki pakuję rzeczy przede wszystkim sprawdzone i takie, z których będę korzystać. Czasami zabieram ze sobą rzeczy, które „mogą się przydać”, ale staram się jak najbardziej minimalizować ich ilość – tutaj chodzi mi głównie o kosmetyki kolorowe do makijażu. Dodatkowo przed rozpoczęciem pakowania sprawdzam czy w miejscu, do którego jadę mam coś zapewnione – np. ręczniki czy suszarkę do włosów. Pozwoli to zaoszczędzić trochę miejsca w bagażu. Dodatkowo jeśli wybieram się na krótki wyjazd rozważam zakup kosmetyków w wersji mini – tzw. travel size lub przelewam z większych opakowań do mniejszych. To również pozwoli zminimalizować ilość bagażu. Ponadto, gdy nie zależy mi na minimalizowaniu wagi bagażu, staram się wybierać kosmetyki z ekologicznych materiałów – plastiku z recyklingu, w papierowych torebkach czy w szklanych butelkach i słoiczkach.
Kosmetyczka na wyjazd – moje podstawy
Podstawy to są rzeczy oczywiste, o których najłatwiej zapomnieć, gdyż zazwyczaj pakuję je w ostatniej chwili. Należą do nich głównie szczotka i pasta do zębów oraz szczotka do włosów. Na szczęście wszystkie te elementy są stosunkowo łatwo dostępne więc jak zaponę zabrać, mogę je kupić na większości stacji benzynowych czy w większych sklepach.
Podróżuję już od wielu lat, często w wakacje bywało tak, że miałam spakowane dwie – trzy walizki, które tylko wymieniałam w trakcie miesiąca wracając z jednego wyjazdu i od razu jadąc na następny. Oznacza to, że już wiele konfiguracji kosmetyczek przetestowałam i lista, którą Wam poniżej prezentuje jest dla mnie najbardziej optymalna.
Na wstępie zaznaczę jeszcze, że kiedyś zarówno w „normalnym” życiu, jak i podczas tego wakacyjnego nie używałam zbytnio kosmetyków. Moja pielęgnacja ograniczała się do użycia pasty do zębów i żelu pod prysznic, a w miesiącach zimowych tłustego kremu. Z czasem jednak uznałam, że moja skóra zasługuje na trochę miłości i zaczęłam ją rozpieszczać. Teraz moim obowiązkowym elementem dnia jest oczyszczanie skóry żelem do twarzy, tonizowanie jej, nakładanie kremu nawilżającego oraz kremu pod oczy. Od pewnego czasu stałam się też gorliwą włosomaniaczką z planem pielęgnacji dla niskoporowatych włosów – jednak w tym zakresie rozbudowana pielęgnacja na wakacje zmniejsza się do absolutnego minimum – 1 szampon i 1 odżywka. Tym na co zwracam szczególną uwagę podczas wyjazdu jest również nawilżenie skóry, dlatego w mojej kosmetyczce nie może zabraknąć kremu do rąk oraz balsamu do ciała. Ostatnio odkryłam bardzo bogatą ofertę marki Avon w tym temacie. Produkty do pielęgnacji AVON zaskoczyły mnie dużą ilością i różnorodnością zapachów od tych bardzo intensywnych do tych bardziej łagodnych, a także dobrą wchłanialnością.
Kosmetyczka na wyjazd – lista sprawdzonych elementów
Poniższą listę podzieliłam na dwie kategorie: kosmetyki oraz akcesoria.
Kosmetyki:
- Pasta do zębów
- Szampon do włosów
- Odżywa do włosów
- Serum na końcówki włosów
- Krem do twarzy
- Krem z filtrem SPF
- Krem łagodzący po opalaniu
- Krem pod oczy
- Żel do mycia twarzy
- Tonik do twarzy
- Balsam do ciała
- Żel do mycia ciała
- Krem do rąk
- Chusteczki antybakteryjne lub żel antybakteryjny do rąk
- Antyperspirant
- Chusteczki do higieny intymnej
- Ochronny balsam do ust
Na co dzień nie maluję się zbyt intensywnie i zbyt często. Zazwyczaj mój makijaż ogranicza się do użycia tuszu do rzęs oraz szminki w raczej neutralnym kolorze. Na dłuższy wypad wakacyjny zabieram ze sobą jednak podstawowe kosmetyki kolorowe, bo nigdy nie wiadomo, co może się wydarzyć. A nuż widelec trafi się niespodziewany wypad do teatru albo inna impreza?
- Tusz do rzęs
- Paletka cieni
- Szminka do ust
- Puder do twarzy
- Zapachowa mgiełka nawilżająca
Akcesoria:
- Szczoteczka do zębów
- Szczotka do włosów
- Gumki do włosów
- Mały ręcznik do twarzy
- Waciki kosmetyczne
- Patyki kosmetyczne
- Małe nożyczki
- Pęseta
- Ręcznik do włosów (turban)
- Ręcznik do ciała
- Maszynka do depilacji ciała
Zdaję sobie sprawę, że część tych rzeczy dla kogoś innego może wydać się kompletnie niepotrzebna, jednak podkreślam, że jest to moja subiektywna kosmetyczka złożona z rzeczy, które sprawdziły się podczas moich wyjazdów, a Ty możesz mieć zupełnie odmienne zdanie i to jest ok.
Jak spakować kosmetyczkę na wyjazd?
Gdy mam już skompletowane wszystkie elementy, które muszę spakować najpierw sprawdzam czy są dobrze zamknięte i zabezpieczone przed otwarciem. Jeśli coś może się otworzyć zabezpieczam to dodatkowym opakowaniem lub taśmą klejącą. Jeśli to jest dłuższy wyjazd i mogę sobie na to pozwolić układam wszystkie elementy tematycznie – rzeczy do mycia razem, produkty do pielęgnacji AVON razem, kosmetyki kolorowe razem, akcesoria razem. W kolejnym kroku pakuję kosmetyki warstwami do dwóch kosmetyczek – produkty do mycia (żel, szampon, odżywkę itd.) wkładam do wodoodpornej kosmetyczki, zaś pozostałe do drugiej. Taki system sprawia, że wszystko co jest mi potrzebne do podstawowej pielęgnacji mam w jednym wodoodpornym miejscu i mogę zabrać ze sobą pod każdy prysznic. Akcesoria wkładam do osobnego woreczka. Jeśli to jest krótszy wyjazd najważniejsze produkty wkładam do jednej kosmetyczki, a następnie do plecaka czy walizki.
*Wpis powstał we współpracy z marką AVON