Nieco na południowy – wschód od naszych polskich wysp, chociaż nadal w województwie zachodniopomorskim, leży Szczecinek. To niepozorne miasteczko jest nie młode (prawa miejskie otrzymało w 1310r., nawiasem mówiąc to na przykład o 555 lat wcześniej niż Katowice). Jest to więc miasto o ugruntowanej pozycji i tradycjach, położone na pograniczu Pojezierza Drawskiego i Szczecineckiego, pomiędzy trzema jeziorami: Wielimie, Trzesiecko i Wilczkowo, które połączone są rzeką Nizicą i otoczone lasami. Specyficzne usytuowanie terenu sprawia, że Szczecinek był miejscem walk m. in. w niedalekiej odległości odnaleźć można fragmenty Wału Pomorskiego. Stąd też istnieją różne wariacje nazwy: kaszub. Szczecënkò, niem. Neustettin, szw. Nien Stettin, czy szw. Nova Stetin. Najogólniej mówiąc w Szczecinku jest co zobaczyć! Łatwo tu dotrzeć, gdyż krzyżuje się tu kilka krajowych dróg ( m.in. 11 i 20).
Pierwszą atrakcją na jaką trafił Lemur był wyciąg do nart wodnych o łącznej długości 1080 m., co oznacza, że jest to najdłuższy tego typu obiekt w Polsce. Lemur trafił tutaj w chwili całkiem dogodnej, gdyż oto grupa młodych miłośników sportów wodnych przygotowywała się do zmagań. Sądząc po ilości upadków, przewrotów i ogólnie „sposobów zabierania się do tematu” było to ich pierwsze spotkanie z opisywanym sportem. Nadmienić należy, że mimo, iż akcja działa się w środku sierpnia to dzień nie należał do najcieplejszych. Nie mniej prawdopodobnie adrenalina zrobiła swoje. Lemur długo przyglądał się z uwagą wyczynom młodzieży, jednak sam nie zdecydował się na udział w rozrywce. Pozostając jednak w klimacie wodnym, udał się na rejs tramwajem wodnym wokół jeziorna Trzesiecko, podziwiając po drodze panoramę miasta, pozując przez chwilę do zdjęć na kolejnej atrakcji miasteczka – Mysiej Wyspie, a następnie oglądając wieżę Przemysława (inaczej zwaną wieżą Bismarcka).
Kolejną atrakcją miasta jest kościół pw. Ducha Świętego, dzisiaj piorunującego wrażenia może nie robić, w końcu kościół, jak kościół… Ale! W czasach kiedy był budowany, czyli w 1923 i aż do 1945 r. był to jedyny katolicki kościół w mieście! Dzisiaj odbywają się w nim również nabożeństwa grekokatolickie, odprawiane przez proboszcza z parafii wałeckiej.
Będąc w Szczecinku nie można ominąć również okazałego rynku miejskiego, którego głównym elementem jest ratusz, przypominający nieco swoją architekturą ten z Wolina. Nieopodal niego znajduje się Muzeum Regionalne posiadające wiele unikatowych eksponatów, będących materialnym potwierdzeniem długoletniej świetności miasta i jego mieszkańców. Do osób związanych ze Szczecinkiem należą m. in. Małgorzata Ostrowska i Ewa Minge. Podczas gdy Lemur odwiedzał owe Muzeum, kolekcję eksponatów powiększyła wystawa na temat XIX-wiecznych strojów kobiecych, a także prezentacja skarbu (monet z różnych epok i miejsc). Wystawa sukien tym ciekawsza, że kuratorzy jako atrakcję przygotowali dodatkowe suknie, które można przymierzyć.
W niepozornym Szczecinku fantastycznym obiektem może być nawet niepozorny łańcuch okalający pomnik! U zbiegu ulicy 28 lutego i Klasztornej stoi obelisk z tablicą poświęcony żołnierzom Wojska Polskiego (zdobywcom Wału Pomorskiego). Okalający go łańcuch pochodzi z recyklingu. Został zrobiony z przetopionej stali pochodzącej z celowo zatopionego przez Niemców przy wejściu do portu gdańskiego, pancernika Gneisenau.
Szczecinek jest przykładem miejsca „z duszą”. Posiada wspaniałą historię, kulturę, a także zabytki, które nie są odpowiednio traktowane przez turystów. Opisane powyżej atrakcje to tylko przysłowiowy wierzchołek góry lodowej. Nie można zapominać o kamienicach wokół rynku, domach konstrukcji szachulcowej, a także o wielokrotnie przebudowywanym zamku książąt pomorskich. Zwiedzając Pomorze Zachodnie nie zapomnijcie więc wstąpić do Szczecinka, na pewno nie będziecie się nudzić!